Pozycjonowanie za efekt czy w abonamencie – czy takie SEO się opłaca?

Pytanie o pozycjonowanie za efekt wraca dość często w pytaniach od klientów. Szczególnie dotyczy to klientów, którzy są przyzwyczajeni do takiego modelu rozliczeń oraz takich, którzy sparzyli się na współpracy z agencją SEO czy specjalistą SEO i szukają innego modelu pozycjonowania stron. Nie chcą płacić i rozliczać się w modelu flat fee czyli w co miesiąc płaconym abonamencie.

Czy warto inwestować w SEO, jeśli efekt nie jest szybki i łatwy?

Dobrze wykonana analiza potrzeb klienta powinna dać odpowiedź czy SEO dla niego będzie opłacalne czy nie. Warto podejść do tego zagadnienia obiektywnie i w przypadku, gdy pozycjonowanie jest zbędne, poinformować o tym klienta. Jeśli już decydujemy się na współpracę należy zastanowić się nad strategię pozycjonowania. Można wyróżnić dwa podstawowe podejścia:

• „na zająca” czyli dostarczamy do serwisu jak najwięcej treści aby jak najszybciej osiągnąć wzrost ruchu organicznego a dopiero po wypełnieniu serwisu treściami zaczynamy proces pozycjonowania metodą „na żółwia”
• „na żółwia” czyli prosty model gdzie dominuje opłata abonamentowa, w którym co miesiąc dostarczamy te same rzeczy wzbogacone o optymalizacje nagłówków, meta, treści, rekomendacje itd

Metoda szybka czyli „na zająca” sprawdzi się jedynie w przypadku pozycjonowania sklepy internetowego. W przypadku serwisów typu usługi taki model również się sprawdzi i de facto nastawiony jest na zbudowanie poradnika. Model rozliczania w tym momencie sprowadza się do tego, że w obu przypadkach kończy się na modelu abonamentowym.

Gdy analiza konkurencji wskazuje, że pozycjonowanie nie będzie szybkie i łatwe przyjęcie strategii „na zająca” dla stron, które dopiero startują, jest najlepszym rozwiązaniem.

Na czym polega pozycjonowanie za efekt?

Pozycjonowanie za efekt polega tym, że wykonawca otrzyma płatność za efekt czyli dopiero w przypadku gdy frazy kluczowe osiągną zakładane pozycje. Do tego czasu pozycjoner pracuje nad słowami kluczowymi i wszystkie koszta ponosi samodzielnie. W związku z tym już teraz pytam: czy taki model gdy klient płaci dopiero po spełnieniu jakichś warunków jest dobry?

Klient będzie twierdził, że taki model jest uczciwy ale to z uczciwością nie ma nic wspólnego. Po prostu dwie firmy tak się umówiły i realizują umowę. Główny problem pozycjonowania za efekt jest taki, że zawsze pracuje się na słowach kluczowych i trzeba spowodować aby znalazły się np. w top 10. Jednak z uwagi na algorytmy Google może się okazać, że taki model kompletnie się nie sprawdzi ponieważ aby wypozycjonować serwis trzeba wydać np 20-30 tys. złotych do momentu osiągnięcia rezultatów. Jeśli uda się takie cele osiągnąć szybko to jest szansa na to, że faktury do klienta pokryją wydatki. Z racji ciągle zmieniających się algorytmów nie będzie to jednak możliwe i o tym modelu można spokojnie zapomnieć.

Jest tez druga, ciemniejsza strona takiego podejścia: pozycjoner może używać technik black hat seo aby jak najszybciej osiągąć zamierzone cele. A to z kolei powoduje wzrost ryzyka ukarania serwisu i może skończyć się jego trwałym usunięciem z indeksu.

Alternatywa dla tradycyjnego pozycjonowania za efekt – metoda hybrydowa połączona z success fee

Rozliczać za efekt można się w modelu hybrydowym. Polega to na spełnieniu jednego lub nawet kilku warunków:

• widoczność serwisu gdzie zakładamy, że widoczność serwisu mierzona w narzędziu seo (np. senuto, semstorm) będzie większa niż konkurencji
• ruch na stronie osiągnie określony pułap mierzony za pomocą Google Search Console. Sukcesywne zwiększanie ruchu odbywa się poprzez wykorzystywanie pozycjonowania na długi ogon
• liczba słów kluczowych w na przykład w top10. Wysokie pozycje zapewniają ruch ale nie muszą zapewniać sprzedaży

W modelu hybrydowym podstawą rozwoju serwisu w branży będzie content. Dobrze zoptymalizowane pod kątem SEO oraz sprzedażowym teksty opisujące usługi, kategorie i produkty w sklepie internetowym to podstawa. Jednocześnie bez zbudowania dobrego poradnika firmowego, bazy wiedzy będzie trudno pozyskać potencjalnych klientów z ruchu organicznego.

Model rozliczania pozycjonowania za efekt w postaci hybrydowej wymaga dużego zaangażowania po stronie agencji. Każda agencja będzie chciała zarabiać a nic tak nie dopinguje do pracy jak większa faktura. Dlatego rozliczenia pozycjonowania warto dokonywać na zasadzie flat fee (czyli miesięczny abonament) w połączeniu z dodatkową opłatą za sukces.

Jeśli Ty jako klient i agencja dojdziecie do porozumienia i będziecie się chcieli rozliczacć za efekty pozycjonowania typu success fee w postaci bonusów (wzrost faktury o ustalony procent, success fee negocjowany co rok) to możesz otrzymać następująca propozycję:

• liczbę fraz w top10 wyników – min. 25%
• przychody w ruchu organicznym – min. 50% (dotyczy sklepów internetowych)
• ilość zdarzeń typu kliknięcie w telefon i/lub wypełnienie formularzy – min. 50%
• wzrost ruchu organicznego – min. 25%

Widać na powyższym przykładzie, że jeśli SEO dla Ciebie kosztuje 3 tys. zł netto, to spełnienie warunku przychodu powoduje, że faktura wzrasta do 4,5 tys. zł netto. Stawki oczywiście przykładowe dla ustalenia uwagi.

Aby właściwie wyznaczyć success fee niezbędny jest dostęp do GSC oraz GA na etapie ofertowania. Z drugiej strony samodzielnie można narzucić agencji cele np. „chciałbym aby ruch organiczny rok do roku wzrósł 100%” i to po stronie agencji będzie określenie stawek i bonusu.

„Chciałbym aby wskazane przeze mnie frazy znalazły się jak najwyżej” i w tym przypadku agencja musi jasno wytłumaczyć klientowi czy będzie to top10 czy top3 analizując wybrane słowa kluczowe pod kątem konkurencyjności.

Czy pozycjonowanie za efekt jest więc złym wyborem?

Nie, jest jak najbardziej pożądanym sposobem jednak nie tylko za frazy kluczowe ale w połączeniu z warunkiem osiągnięcia efektu w postaci liczby telefonów, zapisów czy konkretnego poziomu miesięcznych przychodów w ruchu organicznym. Nie należy bać się rozliczenia za efekt trzeba tylko albo należy docisnąć agencję aby jej się chciało wypracować takie wyniki aby dostała większą fakturę.